niedziela, 19 maja 2013

Jaguar XKRSGT

Jako wielbiciel angielskiej marki Jaguar, nie mogę sobie odpuścić kilku słów o najszybszym Dżagu XK. Po prostu ja się nie mogę napatrzeć i nasłuchać, ale do rzeczy. Ogólnie ludzie mówią, że XKR-S nie pasuje do wizerunku Jaguara, jest zbyt przysadzisty, ale co to za producent bez rasowego Coupe ? Każdy, szanujący się producent ma i musi mieć taki wóz. Dobrze, że szefowie marki nie posłuchali ludu i wypuścili najbardziej hardcorową wersję która mogliśmy zobaczyć kilka miesięcy temu w na targach w Nowym Yorku.

Nazwali ją niestety XKR-S GT, troszkę za dużo tych literek, brzmi jak kod kod "captcha" do zalogowania na red tubie lub rozkaz wydawany przez Niemców podczas wojny. Omijając nazwę, to jest najbardziej wyścigowa wersja z uzyskaną homologacją drogową. Niestety powstanie ich tylko 30 egzemplarzy, wszystkie będą białe. Co wyróżnia GT od innych oczywiście dodatkowe skrzydełka z karbonu i wielgaśna decha do prasowania na klapie bagażnika, większe felgi, dużo dyfuzorów i bardziej spartańskie wnętrze, większe hamulce ceramiczne, poprawiona kontrola trakcji i wiele innych dupereli.

Niestety silnik jest ten sam czyli 5.0 V8 ze sprężarką mechaniczna, które generują 550km i 680 niutków, i co warto podkreślić bajeczny dźwięk. Lecz ta wersja robi niecałe 4 sek do 100 (do R-S o pól sekundy szybszy) a prędkościomierz zatrzyma się na 300km/h, a jest jeszcze bajer w postaci regulowanego zawieszenia.

Wydaje mi się że wypuszczenie takiej wersji będzie oznaczało koniec dotychczasowego XK i już w niedługim okresie zobaczymy jakiegoś nowego, mam nadzieję że będzie obłędny jak choćby nowy F-Type. Chyba, że wpadną na pomysł XKR-S GTS TYPE RSZ 69...



Kosztuje 175 tyś dolców, nie mam tylu drobnych
axel

--------------------------------------------------

Muszę przyznać jedno. XK i jego pochodne - to po prostu cuda na kółkach. Jaguar jest znany z luksusu, limuzyn i takich tam. Ale sportowe coupe musi mieć, tak jak to zawsze było. Co jak co, XK jest rywalem Astona DB9, więc Jag musi mieć swoją odpowiedź na DBR9, czy Vantage N24.

Ja pamiętam jak już żegnałem się z Zondą kilka razy, a mimo to dalej Pagani wprowadzało nowe wersje "na pożegnanie", więc nie zdziwię się jak z XK będzie podobnie. XK dalej jest piękne i nie będę zły jak jeszcze go nie zastąpią nowym modelem.

Stary model XK można już mieć za około 30 tysięcy złotych!
Biorę!
Ziptii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz